Pierwszym punktem wyprawy był wodospad Torc, który znajduje się w lesie przypominającym sceny z filmu Hobbit. Później uczniowie mieli okazję sprawdzić swoją kondycję i wejść po stromych schodach kamiennych na wzgórze, ale było warto…stamtąd ukazał się zapierający dech widok na jeziora.
Następnym punktem wycieczki był Park Narodowy, gdzie spacerowaliśmy przez dwie godziny podziwiając przepiękne krajobrazy oraz wiktoriańską posiadłość Muckross. Na zakończenie wycieczki pojechaliśmy do samego miasta Killarney . Miasteczko jest bardzo chętnie odwiedzane ze względu na ciekawą zabudowę, pyszną kuchnię i typowo irlandzką atmosferę. Poznaliśmy centrum miasta gdzie wszędzie panuje atmosfera Świąt: na ulicach, w sklepach, kawiarenkach... Christmas spirit is everywhere.
Pogoda i humory dopisały więc czas miną bardzo szybko. Około 15, zadowoleni i z pełnym bagażem pozytywnych wrażeń, wyruszyliśmy w powrotną drogę do Mallow.
Na koniec mała ciekawostka. W Irlandii obowiązują dwa języki: angielski i irlandzki. W języku irlandzkim nazwa miasta Killarney brzmi Cill Áirne co tłumaczy się jako „kościół tarniny”, a my mieszkamy w Mallow czyli Mala (pełna nazwa - Magh nAla) co oznacza "równina kamienia".