Tym razem była to adaptacja powieści Lwa Tołstoja „Anna Karenina”, opowiadająca o wielkiej miłości, która zdarzyła się wbrew rozsądkowi i zasadom, kiedyś, gdzieś, ale może się zdarzyć i dziś-tu i teraz.
Przed spektaklem wstąpiliśmy na małe co nieco, aby osłodzić sobie przed spektaklowy czas. Porcja pysznych lodów lub deserów a do tego kawa, dopełniły wrażeń, jakie wywarła na nas sztuka. Przede wszystkim podziwialiśmy piękne kostiumy, muzykę a do niej choreografię oraz scenerię. W tym miejscu chcemy podziękować sponsorom, którzy dofinansowali nasz wyjazd, w osobach Pani Małgorzaty Banaś, właścicielki sklepu „Tina”, Panu Michałowi Sawincew, właścicielowi Fit&Fun Fitness Club oraz Panu Adamowi Głowience, właścicielowi „Zajazdu na Towarowej”.
Więcej na: