Zapytacie pewnie dlaczego Robinsoniada? Jak mówi Komendant Hufca ZHP Ryki Jacek Zagożdzon: „Wzorem był dla nas Robinson Crusoe, który musiał poradzić sobie na bezludnej wyspie. My także staraliśmy się przygotować łodzie, zbudowaliśmy szałas, palenisko, czy prowizoryczne polowe kuchnie … itd.”
Harcerz przeszli szkolenie wędkarskie, bezpieczeństwa nad wodą, czy wodniackie z użyciem różnych środków pływających tj. kajak, łódź wiosłowa, czy żaglowa. Ponadto odrestaurowali jedną z łodzi, chrzcząc ją Jasnowłosa. Większość harcerzy podjęła próbę leśnego wampum podczas, którego mogli pozyskać nowe sprawności harcerskie.
W ostatnim dniu odbył się uroczysty apel, na który przyjechali rodzice oraz goście. Na apelu pojawiła się jak co roku Beata Siedlecka Burmistrz Miasta Dęblin, oczywiście pamiętając o potrzebach harcerzy wręczyła im podręczne apteczki, przydatne w trudnych warunkach, za co w podzięce została nagrodzona trzema gromkimi klaskami. Ostatnimi wspólnymi elementami były śpiewy przy ognisku
w akompaniamencie gitary i utworzenie kręgu przyjaźni.
W obozie udział wzięło 30 harcerzy i zuchów, 4 opiekunów, kwatermistrz, oboźny i komendant.
Tekst i zdjęcia: Miasto Dęblin / Kamil Krypski
Miasto Dęblin Pozytywnie