Sobota i niedziela to czas odpoczynku i poznawania Andaluzji. Wyruszyliśmy na wycieczkę do Granady. Tu magia drzemie w każdym zakątku. Zwiedziliśmy kompleks pałacowy muzułmańskiej dynastii Nasrydów w Alhambrze wraz z jej ogrodami. To jedna z baśni z Tysiąca i jednej nocy na europejskiej ziemi. Piękno sztuki arabskiej odzwierciedlają tu liczne pałace, komnaty, patia, galerie, haremy, dziedzińce i ogrody udekorowane orientalnymi ornamentami. Wielkie wrażenie zrobiła na nas także renesansowo - barokowa katedra, w której znajdują się szczątki monarchów: Ferdynanda II Aragońskiego i Izabeli Kastylijskiej. Na każdym kroku podziwialiśmy zabytki, które zapierają dech w piersiach.
Niedziela to pełen relaks. Po śniadaniu wyjechaliśmy na plażę Matalascanas, położoną nad Atlantykiem. Dla wielu z nas to wielkie przeżycie, bo dotąd nie widzieliśmy ogromu oceanu. Było rewelacyjnie. To piękna, bardzo czysta plaża z drobnym, złotym piaskiem. Cały dzień kąpiel, opalanie, budowanie zamków z piasku a na wybrzeżu, w kawiarniach drobne tapas. Było fantastycznie. Wróciliśmy wypoczęci i zadowoleni, pełni energii na kolejny tydzień praktyk. Wkrótce kolejne relacje z naszego pobytu w magicznej Hiszpanii.
fot. Artur Misiak
autor. Jolanta Kiebzak